Forum www.blacknwhite.fora.pl Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Wodospad. Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Alexandra
Księżniczka elfów.


Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 564 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:30, 24 Cze 2010 Powrót do góry

- Noi jak chcesz , dzieki- staneła przed wodospadem i wypowiedziała kilka dziwnych słow a wody spadające z wzgórza które stwarzały właśnie ten piękny wodospad roztąpiły sie ukazując jaksinie.
-szybko!- krzykła i weszłą do jaskini. Tutaj często spała rodzice sie tym nie przejmowali. Wiedzieli ze ona woli żyć wolno.. Spać zawsze gdzieś indziej odkrywać świat. Nie przeszkadzało im to.Alex Pomogła położyć sie Migtoxowi na posłaniu. Oprucz posłaania było tu też małe zgaszone ognisko kilka pułek ksiązek.. i broń .. łuki sztylety i miecze. Oraz kolczan z recznie robionymi strzałami. Do każdej strzały dołaczałą gęsie piórko. Uklekła przy migtoxie i zaczeła rozpinać jego koszule by zobaczyć rane.
- Mogtox co sie stało? - skrzywiła sie widzac co dzieje sie z jego ciałem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alexandra dnia Czw 18:33, 24 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Chester
Człowiek.


Dołączył: 09 Cze 2010
Posty: 205 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skądinąd
Płeć: Mężczyzna.

PostWysłany: Czw 18:32, 24 Cze 2010 Powrót do góry

Wszedł posłusznie za dziewczyną do jaskini. Widział, że uratuje tego nieszczęśnika, kimkolwiek był. z uwagą przyglądał się co robi, jak zamierza go ratować.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Migtox
Książę.


Dołączył: 03 Cze 2010
Posty: 452 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nibylandii

PostWysłany: Czw 18:33, 24 Cze 2010 Powrót do góry

Wpatrywał się z uwagą w buteleczkę wykonaną z niebieskiego kamienia. Wiedział dlaczego była tak wartościowa dla jego ojca, a jednak nie potrafił w to uwierzyć. A teraz...dziewczyna chciała zmarnować jego niezwykłe właściwości na niego.
- Nie zasługuje na to - wymamrotał ochryple.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Migtox dnia Czw 18:34, 24 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Alexandra
Księżniczka elfów.


Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 564 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:37, 24 Cze 2010 Powrót do góry

-Migtox..-wyszeptała.- Jesteś wspaniałym człowiekiem- dotkneła zminymi dłońmi rany.- Nie dam rady uleczyc tego magią... ale to ci pomoże..- jej melodyjny głos uspakajał.
-Otwórz usta- odtworzyła medalion.- Stracisz przytomność a jak sie już obudzisz.. Rana zniknie.- mówiła cicho.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Migtox
Książę.


Dołączył: 03 Cze 2010
Posty: 452 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nibylandii

PostWysłany: Czw 18:39, 24 Cze 2010 Powrót do góry

Jej głos sprawił, że chłopak wpadł w dziwny trans. Posłusznie otwarł usta, jednak gdyby był świadom nigdy nie wykonałby jej prośby, nie uwierzyłby w jej słowa.
"Medalion" - przemknęło mu przez głowę, gdy światło zamigotało w buteleczce.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Alexandra
Księżniczka elfów.


Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 564 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:43, 24 Cze 2010 Powrót do góry

Jedna kropla wyleciałą z medalionu i spadła wpros w usta Migtoxa. Ten mógł poczuć fale ciepła rozchodzacą sie po jego ciele. Mógł poczuć jak odpływa. Jak pograża sie w dziwny trans. Zasnoł. Alex zawiesiła na szyji medalion i spojrzała na Chestera.
-Rozgość sie - usmiechnełą sie lekko i spojrzała na Migtoxa.
-Jaka bja byłam głupia, co ja zrobiłam- zaczeła cicho jeczeczeć. Winiłą sie za to.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Migtox
Książę.


Dołączył: 03 Cze 2010
Posty: 452 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nibylandii

PostWysłany: Czw 18:45, 24 Cze 2010 Powrót do góry

Chłopak pogrążył się w świecie snów, gdzie każdy z nas był zdany tylko i wyłącznie na siebie. Był sam. Całkiem sam w krainie własnych obaw i pragnień. Pozbawiony na ich łaskę.
Jednak ten sen był cichy, spokojny, pozbawiony mroku. Rana powoli się zabliźniła pozostawiając po sobie jedynie plamę krwi na dłoniach oraz ubraniu chłopaka.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Chester
Człowiek.


Dołączył: 09 Cze 2010
Posty: 205 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skądinąd
Płeć: Mężczyzna.

PostWysłany: Czw 18:48, 24 Cze 2010 Powrót do góry

- To nie twoja wina - spojrzał na dziewczynę - Nie wiem, co żeście we dwójkę kombinowali, ale to nie przez ciebie się tak skończyło. Poza tym... - usiadł pod ścianą nie kończąc zdania. Wyciągnął z kieszeni książkę, którą od tak dawna pragnął przeczytać. Coś jednak nie dawało mu spokoju - Jak go uratowałaś? To było niemożliwe, on powinien zginać. Zbyt długo trucizna niszczyła jego organizm.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Alexandra
Księżniczka elfów.


Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 564 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:50, 24 Cze 2010 Powrót do góry

Wstała i podeszła do drewnianej recznie robionej szafy. Która posiadała tez ręcznie malowane zdobienia. Tak Alex często sie nudziła. Otworzyła ją powoli i wyciągneła jedną ze swojich sukienek. Przerawła ją na pół. W jaskini płynoł maly potoczek wychodzący z scianki jaskini.wpływał dościany wody. Tak Cicho to tu nei było. Szum spadajacej wody odbijał sie ehem po tej małej elfiej kryjówce. Ksiezniczka zamoczyła kawałek sukienki własnie w tym strumyczku i znów kucła obok Migtoxa .Zaczeła powoli i ostorznie obmywać jego rane.
-To wszystko poszło oten medalion- jekneła cicho.- Jego Ojciec mi go skradł a Migtox obiecał ze mi go odzyska- przeczesała włosy i przejechała delikatnie po ranie chłopaka. A dokłądnie już biźnie zbierajać zakrzepnięta krew.
-Łzy jednorożca, coś ci to mówi?- zerkneła na Chestera.- A właśnie.. udało ci sie?- z tego wszystkiego zapomniała ! Za dużo , za duzo tego wszystkiego na raz!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alexandra dnia Czw 18:52, 24 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Chester
Człowiek.


Dołączył: 09 Cze 2010
Posty: 205 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skądinąd
Płeć: Mężczyzna.

PostWysłany: Czw 18:55, 24 Cze 2010 Powrót do góry

- Udało, ale mną się teraz nie przejmuj. Łzy jednorożca, bardzo sprytnie muszę przyznać, ale bardziej mnie ciekawi kim jest ten chłopak i jak jego ojciec był w stanie go tak urządzić. - spojrzał na chłopaka i na bliznę, która jeszcze przed chwilą była nieuleczalną raną. Jego ojciec musi być strasznym potworem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Alexandra
Księżniczka elfów.


Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 564 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:58, 24 Cze 2010 Powrót do góry

- To jest przecież Ksiąze .. Ksiąze Nero.- spojrzała na Migtoxa i dotkneła jego czoła.
-Będzie miał kłopoty przezemnie połozyła gdzieś zakrwawion szmate na bok.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Chester
Człowiek.


Dołączył: 09 Cze 2010
Posty: 205 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skądinąd
Płeć: Mężczyzna.

PostWysłany: Czw 19:04, 24 Cze 2010 Powrót do góry

Spojrzał na chłopaka z lekkim zdziwieniem w oczach. - To jest książę? Z drugiej strony to pasuje, jego ojciec to istny diabeł. Widziałem go, jak uciekałem z zamku. nigdy nie widziałem takiej furii... - powrócił do czytania książki. Po kilku stronach zamarł. Patrzył na jedną z kartek w osłupieniu, w szoku. Lektura wypadła mu z rąk. Siedział tak z szeroko otwartymi oczyma, porażony tym, co przeczytał.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Alexandra
Księżniczka elfów.


Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 564 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:05, 24 Cze 2010 Powrót do góry

- co co sie stało?- zapytałą patrzac na Chestera.- Co przeczytałes?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Chester
Człowiek.


Dołączył: 09 Cze 2010
Posty: 205 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skądinąd
Płeć: Mężczyzna.

PostWysłany: Czw 19:11, 24 Cze 2010 Powrót do góry

- Chyba źle to zrozumiałem. Na pewno źle. Przecież król Nero nie ma brata. Nigdy nie miał. A mój ojciec nie mógł nim być. Na pewno nie... - podniósł książkę i jeszcze raz przeczytał fragment. Ale tak wynika z tego tekstu. Czyli, to jest, jak by nie patrzeć mój odległy kuzyn... Ale... Ale to nie ma sensu. Może to wcale nie dotyczy mnie i mojego ojca. Na pewno zabrałem nie tę książkę co trzeba.




AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA NIE MOGĘ XD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Alexandra
Księżniczka elfów.


Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 564 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:14, 24 Cze 2010 Powrót do góry

Spojrzała na niego zaskoczona.
-eee niewiem co powiedziec przełkneła sline i spojrzałą na Migtoxa.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)