Autor |
Wiadomość |
Alexandra
Księżniczka elfów.
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 16:16, 08 Cze 2010 |
|
-Kto stoi ten stoi- Alexandra odwróciła sie ruszyłą przed siebie z Migtoxem.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alexandra dnia Wto 16:17, 08 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Gael Baptiste
Wojownik.
Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nero Płeć: Mężczyzna.
|
Wysłany:
Wto 16:16, 08 Cze 2010 |
|
-bez nerwów książulo.-"Kowal" (XD) zapalił dziwną fajkę i dmuchnął dymem.
-usiądźcie tu sobie miło-poklepał pień. -ja wam krzywdy nie zrobię. A ignorować poddanego to chyba nie wypada co.?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Alexandra
Księżniczka elfów.
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 16:18, 08 Cze 2010 |
|
Spojrzała na Mitoxa czekałą az to on podejmnie decyzje,
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Migtox
Książę.
Dołączył: 03 Cze 2010
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nibylandii
|
Wysłany:
Wto 16:19, 08 Cze 2010 |
|
Nie zatrzymał się, jedynie zwolnił, a w jego czarnych oczach ponownie zagościło rozbawienie. Nie wiedząc czemu zachowanie mężczyzny bawiło go, mimo iż ten nie okazywał mu szacunku.
- Doskonale wiesz, że nie słynę z podporządkowania się zasadą, które są wymagane na naszym dworze. - odparł.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gael Baptiste
Wojownik.
Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nero Płeć: Mężczyzna.
|
Wysłany:
Wto 16:25, 08 Cze 2010 |
|
-no tak. zapomniałem. Książę buntownik. Wolny, niezależny. I bosa księżniczka. Piękne story. Wybiję Wam obrączki ze szczerego złota. - zaciągnął się po czym kontynuował.
-Ty Migtox dmuchniesz fajnie fajerkiem, ja podbije pyk, a ona tutaj zaśpiewa i ułoży się wzorek. Juhu. - Gael przymrużył oczy.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Migtox
Książę.
Dołączył: 03 Cze 2010
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nibylandii
|
Wysłany:
Wto 16:28, 08 Cze 2010 |
|
W oczach chłopaka przez chwilę pojawił się szkarłatny błysk, a może była to gra porannych świateł.
- A więc wierzysz w tą zabobonną legendę, Gael'u? - zapytał uśmiechając się do niego kącikami ust. Kryła się w nim lekka groźba i ciągłe rozbawienie.
Chłopak zbliżył sie do drzewa, na którym siedział kowal puszczając dłoń elfki.
- Wierzysz? - powtórzył ciszej.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gael Baptiste
Wojownik.
Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nero Płeć: Mężczyzna.
|
Wysłany:
Wto 16:31, 08 Cze 2010 |
|
Ojej księciunio jakby spięty się zrobił.?
Gael z rozbawieniem spojrzał Migtoxowi w ciemne oczy.
-wierzę, nie wierzę, jakie to ma dla księcia znaczenie, skoro poddani dla niego się nie liczą, hę buntowniku.? Chyba trafiłem w piętę Achillesa co.?-mrugnął do elfki.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Migtox
Książę.
Dołączył: 03 Cze 2010
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nibylandii
|
Wysłany:
Wto 21:02, 08 Cze 2010 |
|
Skrzywił się. Mimowolnie, a w jego czarnych niczym noc oczach po raz kolejny tego dnia pojawił się szkarłatny cień. Jednak tym razem nie zniknął. Pozostał niczym groźba czego co ma nadejść.
- Pomyliłeś mnie z kimś, Gael'u - rzekł cicho, lekko zachrypłym głosem. Ton jego głosu był chłodny.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Alexandra
Księżniczka elfów.
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 21:06, 08 Cze 2010 |
|
Przyjrzała sie Migtoxowi odwrociła sie lekcewarząc czarnego mężczyzne.
-Chlodno sie robi-wyszeptala czujac na swojej skorze zimny wiatr.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Migtox
Książę.
Dołączył: 03 Cze 2010
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nibylandii
|
Wysłany:
Wto 21:08, 08 Cze 2010 |
|
Jakby wyrwany z letargu spojrzał na elfkę. Czyżby zapomniał o jej obecności?
- Wybacz... - mruknął bezgłośnie poruszając ustami i dotknął jej chłodnej skóry przyjemnie ciepła dłonią, a po jej ciele rozeszła się fala ciepła.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Alexandra
Księżniczka elfów.
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 21:10, 08 Cze 2010 |
|
Usmiechnela sie mimowolnie czując przyjemne cieplo.
-jak ty to?..-zapytala zaciekawiona spogladajac na niego.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Migtox
Książę.
Dołączył: 03 Cze 2010
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nibylandii
|
Wysłany:
Wto 21:13, 08 Cze 2010 |
|
- Magia... - wyszeptał i uśmiechnął się mimowolnie w jej kierunku i spuszczając wzroku z ciemnoskórego mężczyzny.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Alexandra
Księżniczka elfów.
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 21:17, 08 Cze 2010 |
|
-Gdyby to była magia to..-zamilkłą jednak i usiadła na ziemi podkulajac nogi.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gael Baptiste
Wojownik.
Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nero Płeć: Mężczyzna.
|
Wysłany:
Śro 15:34, 09 Cze 2010 |
|
-no no. wypieramy się zdolności, a w tym samym czasie ją demonstrujemy.?-zakpił Gael.
-czysta hipokryzja Książulo.-Gael wstał. Był dużo wyższy od Migtoxa.:
-a wiesz, książę, dlaczego lud Cię nie szanuje.? Dlaczego ja np Cię nie szanuję.? - była to w połowie prawda. Gael nie szanował Migtoxa jako księcia, co nie oznaczało, że nie szanował go jako człowieka.:
-a więc mój drogi księciu, odciąłeś się od ojca i jego złych czynów, punkt dla Ciebie, ale poza tym co robisz.? Nic. Zostawiłeś Nero, z nadzieją, że samo się pozbiera, odcinając się od rzekomo złych mieszkańców, a sam zabrałeś tyłek i miotasz się po świecie. Wkurzasz się i błyskasz tymi oczami, niby groźnie.? Wkurzasz się, jak nazywamy Cię "księciem ciemności", albo paplamy o Twoich "zdolnościach". Ale co robisz, żeby pozbyć się tych przykrych legend, postawić Nero na nogi i pokazać, że syn złego lorda wcale nie jest zły. No co robisz.? G.wno. Jesteś rozpieszczonym dzieciakiem, który tylko gada, obrażony na poddanych. Twój ojciec był tyranem, ale Ty nie robisz nic, by zmienić jego okrutne dzieła.
Gael spojrzał na elfkę, machnął do niej, po czym odwrócił się i znikł w głębi lasu.
[idzie do....gdzieś. XD]
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Migtox
Książę.
Dołączył: 03 Cze 2010
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nibylandii
|
Wysłany:
Śro 15:43, 09 Cze 2010 |
|
Chłopak wpatrywał się w oddalającą postać ciemnoskórego mężczyzny. Czy jego słowa wywarły na nim jakieś wrażenie? Czy ruszyły chociaż w odrobinie jego kamienne serce? Sumienie, którego rzekomo nie posiadał...
Mężczyzna mylił się! Cholernie się mylił w oceanie Migtoxa. Jak większość poddanych uważając go za rozpieszczonego bachora, który ukrywa się w cieniu ojca tyrana. Jednocześnie narzekając na jego rządy. Kłamstwo! Część doskonałej historyjki wyssanej z palca dzięki poddanym ojca, króla.
Każda jego próba, rozmowa z ojcem, zmiana jego rozkazów, poczynań kończyła się dla Migtoxa tak samo. Cała złość tyrana znajdowała ujście na jego synu oraz żonie.
Chłopak splunął na ziemię jak gdyby przeklinał siebie i własne pochodzenie. Gardził sobą i własnym ojcem. A jednak nie zamierzał gonić kowala i udowadniać mu własnych racji. Robił rzeczy, którzy inny nazywali przypadkiem, a słudzy króla byli przez nie karani.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|