Ruszył pospiesznie przed siebie. Nie wiedząc czemu miał złe przeczucia. Coraz więcej strażników podejrzliwie przyglądało się elfce. Chłopak wiedział, że dzisiejszy powrót do zamku nie będzie należał do przyjemnych.
- Dlaczego twierdzisz, że Twoja kraina jest szczęśliwa? To, ze nigdy nie widziała kłótni swoich poddanych nie oznacza, że one nie istnieją - rzekł po chwili wchodząc między wysokie trawy.
[Pobliskie łąki i pastwiska]
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach