Co za sierota z tej dziewczyny. Znowu się wydup.ła. Gael pokręcił głową. Ale tak, las się rozrzedzał. Bez uprzedzenia wziął Apo na barana. Mimo wszystko budziła w nim coś dziwnego. Czułość.? Przynajmniej przez chwilę będąc niezdarą można było się nią zaopiekować. Zawsze była taką hardą, pewną siebie i zwinną kobietą. Przyspieszył kroku i wyminął innych. Tak to tu. Wschodnia Granica. Byli bezpieczni.
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach