Autor |
Wiadomość |
Sandra Egge.
Koczowniczka.
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cała kraina. Płeć: Kobieta.
|
Wysłany:
Śro 8:33, 28 Lip 2010 |
![Powrót do góry Powrót do góry](http://picsrv.fora.pl/fiblack/images/icon_up.gif) |
Tom zaprowadził ich na małe osiedle zawalających się domów. Domki były czarne, jakby osmolone, a ziemia brudna, przy każdym kroku wznosiła w górę czarny kurz. Okropieństwo. W końcu przechodząc przez jakąś ciemną, wilgotną i kamienną klatkę schodową przeszli do wielkiej, względnie wielkiej hali. Już kilka osób tam spało, ogrzewając się lewitującymi ognikami. Tom poprowadził ludzi na lewą stronę. Tam osunęli się po ścianie i po prostu siedzieli.
-co to za miejsce-rzekła idąc za Tomem, bo on ruszył w kierunku drzwi na drugim końcu sali.
-to.? stara sala bankietowa. O tak. Armastus kiedyś był miniaturowym królestwem. Dopóki Ci Wasi ich nie napadli...-otworzył drzwi, wyjął kilka kocy, które podał Sandrze, a sam wziął następne.
-skąd wiesz, że to Dalmo.? Nie jesteś z Armastusa.
-a Ty z Dalmo kochana.
Uciął dyskusję i ruszył z kocami i Sandrą na ogonie przed siebie. Powoli jednak podjął znów dyskusję.
-sala wygląda marnie. Mało kto się nią interesuje. A mogliby. Dziwnie, że tylko to przetrwało z totalnej masakry. Magiczne jakieś czy co.
Bakacz rzucił ludziom koce, a sam usiadł przy filarze, wyciągają skręta.
-odpocznijcie. Potem zajmiemy się Wami.
Usiadła obok Toma opierając się o drugą stronę filaru i zastanawiając się, skąd skołować żarcie. Picia było tu dużo. Z filarów wystawały brudne, zdobione krany. Kiedyś musiały tu stać złote stoły, z podstawionymi misami na wino. Teraz, ktoś się musiał nieźle namęczyć, żeby podpiąć się do lokalnej studni.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sandra Egge. dnia Wto 8:39, 03 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
![Zobacz profil autora Zobacz profil autora](http://picsrv.fora.pl/fiblack/images/lang_polish/icon_profile.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/fiblack/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Ayashia
Półelf
Dołączył: 28 Cze 2010
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nero Płeć: Kobieta.
|
Wysłany:
Czw 13:36, 30 Gru 2010 |
![Powrót do góry Powrót do góry](http://picsrv.fora.pl/fiblack/images/icon_up.gif) |
Ayashia jak zwykle weszła ostatnia, co nie było dla nikogo wielką nowością (XD). Rozejrzała się wokół z lekkim dystansem. Cóż, była przyzwyczajona do gorszych warunków. Ruszyła więc sama, żwawym krokiem w kierunku najbliższej uliczki. Zanim pomyśli o czymkolwiek, najpierw musi dokładnie obejrzeć to miejsce.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
![Zobacz profil autora Zobacz profil autora](http://picsrv.fora.pl/fiblack/images/lang_polish/icon_profile.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/fiblack/images/spacer.gif) |
Sandra Egge.
Koczowniczka.
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cała kraina. Płeć: Kobieta.
|
Wysłany:
Pią 15:19, 31 Gru 2010 |
![Powrót do góry Powrót do góry](http://picsrv.fora.pl/fiblack/images/icon_up.gif) |
widzę, że jednak nie wiecie, jak to forum ugryźć :> to ja coś zrobię, lekki podmuch sandro-wiatru, który Wam wskaże kierunek.
Minął jakiś czas. Może nawet kilka godzin. Sandrę obudził kopniak w kostkę. Rozwarła oczy i zerknęła na swoją kostkę. I na stojące tuż obok nogi. Spokojnie sobie stojące, ubrane w czarne, pogniecione spodnie. Obute w stare, ciężkie buty. A potem spojrzała na właściciela.
-zgłupiałeś bakaczu, zasrańcu jeden.?-jęknęła i obróciła się na drugi bok.
Stojący nad nią Tom, przebywający wiecznie w krainie kolorowych chmurek potarł dłonią swój ciemny, tygodniowy zarost.
-Egge ty krowo, ładnie się odnosisz, do ludzi, którzy ci pomagają.
-dupek.
-franca.
-świnia.
-kretynka.
A cały ten fascynujący dialog odbywał się w pobliżu jednego z filarów i wmontowanej do niego niegdyś srebrnej umywalki, przy której Sandra raczyła obmyć twarz. I dialog ten zapewne trwałby dłużej, gdyby nie został adekwatnie przerwany. Przez osobę bliżej Sandrze nie znaną, ale to nie przeszkadzało dziewczynie zapałać do przybysza szacunkiem i zaufanie. Przybysz owy był przygarbionym lekko, ale za to dumnym staruszkiem, z miłą łysinką i siwą 'żydowską' brodą. Jego stare, typowo dziadkowe, pomarszczone dłonie lekko się trzęsły, a jedną z nich opierał na długiej, drewnianej lasce. Stojący obok Tom postanowił błysnąć zachowaniem godnym dżentelmena i towarzyszącą mu Sandrę staruszkowi przedstawić:
-Panie Camoletti to jest właśnie...
-Egge, Sandra.-przerwał mu staruszek, a jego głos był ochrypły i już lekko słaby, ale miał w sobie nutkę stanowczości, jakby Pan Camoletti był niegdyś generałem na wojnie. Przyjrzał się dziewczynie, a ona stała nieruchomo obserwując bacznie każdy jego ruch.
-ciekawy z ciebie okaz, panno Egge.
Sandra ze świstem wciągnęła powietrze. Była wygadana i w innych okolicznościach podjęłaby rozmowę, ale osoba Pana Camolettiego i jego dziwne słowa onieśmielały ją. Przez chwilę mierzyli się wzrokiem. Stary, poorany zmarszczkami i kontrastująca z nim młoda, niebrzydka dziewczyna.
-trochę z Twojego życia obiło mi się o uszy i...
-podobno nie rozgrzebujecie przeszłości, czy się mylę.?
Camoletti uśmiechnął się i włożył sobie do ust drewnianą, pięknie zdobioną fajkę.
-mieli rację, jesteś pyskata.
-z całym szacunkiem, do rzeczy.-Egge zaczynała być niecierpliwa, nie miała czasu stać w starej hali i wymieniać zdania, które wyglądały jakby wyrwane z innego kontekstu, z łysym staruszkiem. Nawet jeżeli to on tutaj rządził.
-pomożemy wam. Ale to nie takie proste. To hala pełna uchodźców i ludzi z marginesu wioski. Chociaż władze i straże miasta są bardzo nikłe i uśpione, Armastusem rządzą zasady mafijne. Ci ludzie nie wychodzą z tej hali. Mam kilku zaufanych, nazwijmy ich sługami, ale na tak liczną grupę osób jak twoja banda jest ich za mało. A masowe rzucenie się na środki potrzebne do życia byłoby podejrzanym działaniem. Ofiarujemy wam wiele, gościnę na tyle, ile jesteśmy w stanie, ale całą resztę, tak zwaną 'brudną robotą', choć nie lubię tego określenia, musicie zająć się wy. Oczywiście z moją drobną pomocą.
Sandra stała słuchając Camolettiego. Miała poważną minę, jak zawsze, kiedy wiedziała, że czeka ją trudne zadanie.
-wiedziałaś, że nie będzie łatwo.-powiedział Camoletti. Dla zwykłego obserwatora, zdobycie jedzenia i schronienia w wiosce mogło się wydawać ot, zwykłą sprawą. Ale nie tutaj. W tej wiosce najzwyklejsze, przyziemne sprawy dorastały do najwyższej, brudnej rangi osiągając konspiracyjne apogeum. Sandra podniosła głowę i spojrzała na staruszka szczerze.
-co mam zrobić.?
-na początek 'Porneio'
-.?! ale przecież to...
-burdel.-odrzekł spokojnie Pan Camoletti, zgasił fajke, odwrócił się i odszedł w przeciwnym kierunku.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
![Zobacz profil autora Zobacz profil autora](http://picsrv.fora.pl/fiblack/images/lang_polish/icon_profile.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/fiblack/images/spacer.gif) |
Migtox
Książę.
Dołączył: 03 Cze 2010
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nibylandii
|
Wysłany:
Pią 16:23, 31 Gru 2010 |
![Powrót do góry Powrót do góry](http://picsrv.fora.pl/fiblack/images/icon_up.gif) |
Przez całą noc - jeżeli tą porę dnia można nazwać jej mianem - chłopak nie zmrużył oka. Bezustannie przewracał się z boku na bok nie potrafiąc zasnąć. Czuł się fatalnie. Jakby w ciągu paru godzin ktoś rozłupał mu czaszkę, a następnie poskładał, niczym rozbitą mozaikę.
Pragnął krzyczeć...wrzeszczeć, jednak coś dławiło go w gardle uniemożliwiając wydobycie z siebie jakiegokolwiek słowa. Czyżby było to wzruszenie? Widok poszarpanych, brudnych twarzy kobiet, które przyciskały do piersi swoje dzieci oraz bezradnych mężczyzn odebrał mu wszelkie siły.
Nawet mdłe płomienie świec nie przynosiły mu ukojenia, lekko poruszając się na wietrze, które wpadało przez szczeliny w oknach. Czuł się tu obco...
Dopiero widok własnej matki, która przyciskała do swego boku słodko śpiącego maluszka przywrócił mu rozsądek i chęć działania.
"Mleko" - to jedno słowo przemknęło przez jego otępiały umysł, gdy powoli wstał i chwiejnym krokiem ruszył przed siebie, nie zwracając uwagi na nic oraz na nikogo.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
![Zobacz profil autora Zobacz profil autora](http://picsrv.fora.pl/fiblack/images/lang_polish/icon_profile.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/fiblack/images/spacer.gif) |
Alexandra
Księżniczka elfów.
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 16:25, 31 Gru 2010 |
![Powrót do góry Powrót do góry](http://picsrv.fora.pl/fiblack/images/icon_up.gif) |
Ona już dawno nie spała spojrzała na Migtoxa i szybko się podniosła.
-Czekaj - wyszeptała by nie zbudzić reszty.- pójde z tobą - uśmiechneą sie do niego ciepło..
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
![Zobacz profil autora Zobacz profil autora](http://picsrv.fora.pl/fiblack/images/lang_polish/icon_profile.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/fiblack/images/spacer.gif) |
Migtox
Książę.
Dołączył: 03 Cze 2010
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nibylandii
|
Wysłany:
Pią 16:32, 31 Gru 2010 |
![Powrót do góry Powrót do góry](http://picsrv.fora.pl/fiblack/images/icon_up.gif) |
Przez chwilę nie potrafił przypomnieć sobie jej imienia...ani tego kim jest, a jednak była mu dziwnie bliska, znajoma.
"Co się ze mną dzieje?"
Chłopak nerwowo przełknął ślinę, wpatrując się bezwstydnie w idealną - niczym wyrzeźbioną - twarz elfki.
- Alex. - wypowiedział jej imię, a dziwny ciężar spadł mu z serca.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
![Zobacz profil autora Zobacz profil autora](http://picsrv.fora.pl/fiblack/images/lang_polish/icon_profile.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/fiblack/images/spacer.gif) |
Alexandra
Księżniczka elfów.
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 16:36, 31 Gru 2010 |
![Powrót do góry Powrót do góry](http://picsrv.fora.pl/fiblack/images/icon_up.gif) |
-No ja , a kto inny - rozejrzała się i zaśmiała - chodzmy ten maluszek pewnie jest głodny -powiedziałą z nutką entuzjazmu w głosie. Wygladał na smutnego. Chciałą go pocieszyć.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
![Zobacz profil autora Zobacz profil autora](http://picsrv.fora.pl/fiblack/images/lang_polish/icon_profile.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/fiblack/images/spacer.gif) |
Migtox
Książę.
Dołączył: 03 Cze 2010
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nibylandii
|
Wysłany:
Pią 16:42, 31 Gru 2010 |
![Powrót do góry Powrót do góry](http://picsrv.fora.pl/fiblack/images/icon_up.gif) |
Dziwne...tak usilnie pragnął okazać swój entuzjazm, chociaż lekkim uśmiechem - jednak wyszło mu coś na wzór grymasu - i dopiero wtedy zrozumiał, że wszystko jest mu obojętne... wszystko oprócz dobra bliskich mu osób.
-Chodźmy...zanim ktoś nas zatrzyma. - nie wiedząc czemu, ale widok staruszka był niczym alarm w jego umyśle. Tak: Migtox "dusił się" w owym pomieszczeniu.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
![Zobacz profil autora Zobacz profil autora](http://picsrv.fora.pl/fiblack/images/lang_polish/icon_profile.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/fiblack/images/spacer.gif) |
Alexandra
Księżniczka elfów.
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 16:44, 31 Gru 2010 |
![Powrót do góry Powrót do góry](http://picsrv.fora.pl/fiblack/images/icon_up.gif) |
Wyszła z pomieszczenia i rozejrzałą się dookoła.
-Jak myslisz gdzie tu mogą być jakieś stajnie - powiedziała badajac wzrokiem okolice.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
![Zobacz profil autora Zobacz profil autora](http://picsrv.fora.pl/fiblack/images/lang_polish/icon_profile.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/fiblack/images/spacer.gif) |
Migtox
Książę.
Dołączył: 03 Cze 2010
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nibylandii
|
Wysłany:
Pią 16:46, 31 Gru 2010 |
![Powrót do góry Powrót do góry](http://picsrv.fora.pl/fiblack/images/icon_up.gif) |
Jego spojrzenie zatrzymało się na grupkach ludzi, którzy tulili sie do siebie, okryci jakimiś poszarpanymi szmatami oraz kulącymi się przy ogniu. Biedacy?
- Stajnie? - zapytał lekko zaskoczony i wyrwany z zadumy.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
![Zobacz profil autora Zobacz profil autora](http://picsrv.fora.pl/fiblack/images/lang_polish/icon_profile.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/fiblack/images/spacer.gif) |
Alexandra
Księżniczka elfów.
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 16:51, 31 Gru 2010 |
![Powrót do góry Powrót do góry](http://picsrv.fora.pl/fiblack/images/icon_up.gif) |
Stajnie, obory... tam znajdziemy mleko. Migtox czy ty sie dobrze czujesz?- spojrzłą na niego uważnie. Coś jej nie pasowało.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
![Zobacz profil autora Zobacz profil autora](http://picsrv.fora.pl/fiblack/images/lang_polish/icon_profile.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/fiblack/images/spacer.gif) |
Sandra Egge.
Koczowniczka.
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cała kraina. Płeć: Kobieta.
|
Wysłany:
Pią 17:32, 31 Gru 2010 |
![Powrót do góry Powrót do góry](http://picsrv.fora.pl/fiblack/images/icon_up.gif) |
Sandra przez chwilę wpatrywała się ślepo w przestrzeń. Za kogo miał ją Camoletti.? Za jakąś wojowniczkę.? Heroiczną agentkę.? Była tylko zwykłą koczowniczką, z co prawda zwinnym kocim ruchem, ale nic poza tym. I z kim iść.? Sama.? Santiago rzuca się w oczy. Bakacz to leniwy cieć. Rozejrzała się bezradnie i potarła szyję. Bakacz przez chwilę przyglądał jej się uważnie. Patrzyli na siebie w ciszy, pełnej napięcia. Sandra kątem oka widziała, jak ludzie budzą się. A zapasy kończą.
-okej.-sapnęła zrezygnowanym głosem. W końcu była w stanie wspiąć się na dach królewskiego pałacu. Bakacz oblizał wargi i wskazał drogę. Sandra sięgnęła po swój tobołek i wyszli do przedsionka, ciemnego i czarnego, który ze strony prawej prowadził do drzwi, tych samych którymi kilka godzin wcześniej grupa z Dalmo weszła do Hali, a z lewej do niskich schodów, których Egge uprzednio nie zauważyła.
-trzymaj.-mruknęła w ciemności i podała Bakaczowi tobołek.
-jesteś pewna, że idziesz.?
-a co innego mogę.? Sami sobie musimy pomóc.
W międzyczasie ściągała swoje pirackie ubranie, wygrzebując z tobołka swoje stare skórzane, skąpe odzienie, którego nie powstydziłaby się starożytna gladiatorka. Albo inna, biedna koczowniczka, w zanadrzu mająca swoje wdzięki.
-Camoletti to dobry, ale też tajemniczy człowiek-stwierdził Tom i o dziwo odwrócił zawstydzoną głowę w bok. Nawet ja bym go o to nigdy nie podejrzewała. Sandra zawiązała i pozapinała wszystkie ubraniowe rzemyki i jedyną broń, jaką miała -sztylet- umieściła za pasem.
Odgarnęła włosy do tyłu i spojrzała na Toma.
-potrzebuję wsparcia. Camoletti chyba nie liczył, że sama dam radę. Jestem zwykłą koczowniczką a nie wojem, czy art-zbrodniarzem.
-bo Twoja znajomość świata...
-to jedyne co mam.-przerwała mu Sandra i potarła szyję.-innej wiedzy nie posiadam. Nie urodziłam się szlachcianką.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
![Zobacz profil autora Zobacz profil autora](http://picsrv.fora.pl/fiblack/images/lang_polish/icon_profile.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/fiblack/images/spacer.gif) |
Ayashia
Półelf
Dołączył: 28 Cze 2010
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nero Płeć: Kobieta.
|
Wysłany:
Pią 18:35, 31 Gru 2010 |
![Powrót do góry Powrót do góry](http://picsrv.fora.pl/fiblack/images/icon_up.gif) |
Wczorajszego dnia Ayashia poszła pozwiedzać miasto. Tak, to prawda. Tylko, że wtedy nie wiedziała, że nazajutrz obudzi się skacowana (XD) w bardzo niewygodnej pozycji i w dziwnym miejscu. Gdy słońce zaczęło niemiłosiernie grzać jej powieki, uniosła je trochę, choć obraz nadal był zamazany. Obróciła się na bok, po czym spojrzała w niebo. Było lazurowe, całkiem dobrze widoczne. Żaden namiot nie zasłaniał jej pola widzenia. Gdy zaczęło się to robić niepokojące, odwróciła się na brzuch i uniosła na dwóch rękach. Szczęka opadła jej dosłownie, gdy odkryła, że leży na chwiejącej się rynnie, która po chwili oderwała się od ściany niewysokiego budynku i zaczęła lecieć w dół.
- AAAAAAAA! - zaczęła dzień od bardzo inteligentnego półsłówka.
Upadła twarzą w piasek, ale zanim najadła się piachu, kątem oka zdążyła jeszcze zobaczyć, jak zbiera się wokół niej spory tłumek przechodni.
Wstała chwiejnie po kilku sekundach, mrucząc ciche przekleństwa pod nosem. Czerwień z jej włosów ustąpiła starej czerni.
Rozglądnęła się po otaczającym ją świecie (XD)
- Matko, co oni mi dosypali do tego wina. - wyjęczała, zanim jej zmysły zaczęły normalnie pracować.
[Jaką ja miałam dziką radochę pisząc ten post XD]
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ayashia dnia Pią 18:39, 31 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
![Zobacz profil autora Zobacz profil autora](http://picsrv.fora.pl/fiblack/images/lang_polish/icon_profile.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/fiblack/images/spacer.gif) |
Migtox
Książę.
Dołączył: 03 Cze 2010
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nibylandii
|
Wysłany:
Pią 20:10, 31 Gru 2010 |
![Powrót do góry Powrót do góry](http://picsrv.fora.pl/fiblack/images/icon_up.gif) |
Czarne oczy chłopaka niezdrowo zabłysły jakby trawiła go gorączka lub jakaś inna, nieznana choroba. Co nadawało mu wyglądu szaleńca lub człowieka pijanego. Na bladych policzkach pojawiły się dziwne, czerwone plamy, a jego dłonie - chociaż starał się do ukryć - drżały.
"Czemu wszystko jest mi tak obojętne?" - Migtox powoli przeniósł spojrzenie na elfkę, dziwiąc się trosce, którą dostrzegł w jej oczach. W ciągu kilku sekund odczuł silne pragnienie dotknięcia jej dłoni oraz ucieczki.
"Czyżbym oszalał?"
- Tak...chyba tak... - odparła starając się uśmiechnąć, niczym kukiełka, która pragnęła jak najlepiej wykonać polecenie swego pana.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Migtox dnia Pią 20:11, 31 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
![Zobacz profil autora Zobacz profil autora](http://picsrv.fora.pl/fiblack/images/lang_polish/icon_profile.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/fiblack/images/spacer.gif) |
Alexandra
Księżniczka elfów.
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 16:51, 01 Sty 2011 |
![Powrót do góry Powrót do góry](http://picsrv.fora.pl/fiblack/images/icon_up.gif) |
Uśmeichnęła się do nieg,
-To dobrze, bo już sie martwiłam, dobra może najpierw tam?- wskazała dłonią jakąs kretą uliczke.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
![Zobacz profil autora Zobacz profil autora](http://picsrv.fora.pl/fiblack/images/lang_polish/icon_profile.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/fiblack/images/spacer.gif) |
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
|